„Chcę, żeby wszyscy Moi kapłani wiedzieli, że w Najświętszym Sakramencie Ołtarza bije dla nich żywe Serce, Serce płonące najczulszą miłością. […] Chcę być ich pocieszeniem i wytchnieniem”.
Oto kilka fragmentów zaczerpniętych z zapisków anonimowego mnicha, opublikowanych w książce In sinu Jesu. Są skierowane szczególnie do kapłanów, ale nie tylko do nich. Niech pomogą nam one wejść w intymny, głęboki modlitewny dialog z Oblubieńcem naszej duszy.
Rozmawiaj ze Mną
„Rozmawiaj ze Mną. Słuchaj Mnie. […] Pragnę twojej obecności” (17.01.2008).
„Pragnę uczuć twojego serca, pociechy twojej adoracji, twojego zadośćuczynienia i twojej miłości. […] Uwierz w Moją miłość do ciebie. Jestem twoim przyjacielem” (19.12.2007).
„Moje Serce pała szczególną miłością ku tobie, miłością, którą Mój Ojciec przeznaczył jedynie dla ciebie i dla nikogo innego przez całą wieczność. […]
Tak wielu Moich księży nigdy nie usłyszało ani nie zrozumiało zaproszenia do wyłącznej i wypełniającej każdą pustkę przyjaźni ze Mną. To dlatego czują się tak samotni. Gdzie indziej kierują swe pragnienia, a pełni szczęścia, nadziei i pokoju, które tylko Ja mogę im dać, szukają w istotach niewartych niepodzielnej miłości ich konsekrowanych Mi serc. Tak wielu idzie naprzód z goryczą i z rozczarowaniem. Starają się wypełnić wewnętrzną pustkę próżnymi dążeniami, zaspokajaniem pożądań, posiadaniem, jedzeniem i piciem. Mają Mnie tak blisko siebie w Sakramencie Mojej Miłości, a w dzień i w nocy zostawiają Mnie samego. […]
Ty, Mój przyjacielu, Mój wybrany kapłanie, trwaj przy Mnie i otwórz swą duszę na to wszystko, co pragnę ci ofiarować. […] Mam ci tak wiele do powiedzenia. Zaledwie zacząłem wyjawiać ci rzeczy, które od wieków były przechowane dla ciebie w Moim Sercu” (17.01.2008).
Czytaj Moje słowo
„Kiedy czytasz Moje słowo, szukaj Mojego Serca, szukaj Mojego Oblicza. Czytaj, co jest napisane, ale nakłoń uszy swojego serca ku Mojemu głosowi, który mówi do dusz wewnętrznie i daje światło oraz zrozumienie tym, którzy go szukają” (24.01.2008).
„Sprawię, że te słowa będą jasnym światłem i pokarmem dla twojego ducha, uzdrawiającym lekarstwem i antidotum na wszystkie twoje dolegliwości i słabości” (17.01.2008).
„Jestem przy tobie, gdy otwierasz Pismo Święte” (24.01.2008).
„Czyń to, a Ja będę cię oświecał. Czyń to, a Ja będę cię nauczał. Czyń to, a Ja będę wspierał cię pocieszeniem, jakiego nie da ci żadne stworzenie” (17.01.2008).
„Kiedy czytasz Moje słowo, szukaj Mojego Serca, szukaj Mojego Oblicza. Odnajdziesz Moje Serce, ukryte w Moim słowie jak skarb ukryty w roli, i odkryjesz Moje jaśniejące w tekście Oblicze, oświecające oczy twojej duszy” (24.01.2008).
Czerp ze źródła Mego miłosierdzia
„Chcę, żebyś spowiadał się co tydzień. To konieczne dla zdrowia twojej duszy, a nawet twojego ciała. Doświadczysz łaski Mojego miłosiernego przebaczenia i zbawczej mocy Mojej drogocennej Krwi. Przygotuj się dobrze do spowiedzi. Słuchaj głosu Ducha Świętego i okaż skruchę za grzechy, które ci pokaże. Dzieło, do którego cię wezwałem, wymaga wielkiej delikatności sumienia i bezkompromisowej czystości serca.
Tak wielu Moich kapłanów popadło w obojętność i zatwardziałość serca, gdyż nie korzystali z sakramentu Mojego miłosierdzia. Gdyby tylko przychodzili do Mnie często ze swoimi grzechami, mógłbym dokonywać cudów uzdrowienia i uświęcenia w ich duszach!” (31.07.2008).
„Nigdy nie pozwalaj, by grzech stał się pretekstem do pozostawania daleko ode Mnie. Wręcz przeciwnie: niech stanie się on katalizatorem popychającym cię ku Mojej obecności. To w Mojej obecności, jak w rozpalonym piecu, grzech zostaje pochłonięty przez ogień miłosiernej miłości, a dusza zostaje oczyszczona, uzdrowiona i powraca do przyjaźni ze Mną. Nie odrzucam nikogo, kto przychodzi do Mnie z ufnością w Moją miłosierną miłość. Wręcz przeciwnie, wyciągam Moje ramiona, by objąć skruszonych grzeszników objęciem Mojej miłosiernej miłości. Więcej: Mój bok został zraniony po to, by otworzyć grzesznikom tajniki Mojego Najświętszego Serca, które jest ich szpitalem, schronieniem, miejscem uzdrowienia, odnowy i świętości; miejscem odłączenia ich od wszystkiego, co nie jest Moją miłością.
Kiedy jesteś słaby, przychodź do Mnie. Kiedy jesteś obciążony, przychodź do Mnie. Kiedy jesteś przerażony, przychodź do Mnie. Kiedy nękają cię wątpliwości, przychodź do Mnie. Kiedy czujesz się opuszczony, przychodź do Mnie. Nie pozwól, by cokolwiek oddzieliło cię od Mojego Serca, które jest zawsze otwarte, by cię przyjąć. To Zły próbuje odłączyć duszę od Mojego Serca. To Zły zasiewa w duszach ziarna zwątpienia, strachu i smutku po to, by je ode Mnie odciągnąć i by je wepchnąć do zimnej jamy, pełnej ciemności i rozpaczy, którą on sam zamieszkuje” (12.11.2011).
Adoruj Mnie nieustannie
„Przeżyj ten Adwent, Mój umiłowany przyjacielu, Mój kapłanie, blisko Mnie w Sakramencie Mojej Miłości” (29.11.2008).
„Wzywam cię do nowego życia w czystości serca i w wiernej, wytrwałej adoracji. Czystość serca jest jej owocem. Ten, kto trwa przed Moim Eucharystycznym Obliczem każdego dnia, nie może nie zostać oczyszczony” (14.04.2009).
„To właśnie jest sekretem kapłańskiej świętości. Gdy kapłan przychodzi do Mnie, szukając Mojego Eucharystycznego Oblicza i tęskniąc za towarzystwem Mojego przebitego Serca, wtedy idę do niego i czynię sobie w nim mieszkanie, a razem ze Mną przychodzą Mój Ojciec i Duch Święty. W ten sposób jego kapłaństwo będzie na zawsze pobłogosławione i uświęcone i przyniesie Boskie owoce” (29.11.2008).
„Chcę, żeby wszyscy Moi kapłani wiedzieli, że w Najświętszym Sakramencie Ołtarza bije dla nich żywe Serce, Serce płonące najczulszą miłością. Moi kapłani nie muszą żyć w izolacji, w samotności, pozbawieni przyjaźni. Chcę być wiernym towarzyszem ich dni i nocy. Chcę być ich pocieszeniem i wytchnieniem. Chcę być ich przyjacielem, zawsze gotowym ich wysłuchać, przyjąć, uleczyć i wzbudzić w nich nadzieję” (31.01.2008).
„Będę oczyszczał, uzdrawiał i odnawiał kapłanów, którzy będą Mnie szukać w tym sakramencie. Ukażę im Moją Twarz. Przemówię do ich serc i wyjawię im tajemnice miłości, które przechowuję w Moim Sercu i które zachowałem dla nich” (1.02.2008).
„Modlitwa adoracji nie jest czymś trudnym. Jest pełnym pokoju trwaniem w Mojej obecności, odpoczywaniem w blasku Mojego Eucharystycznego Oblicza, w bliskości Mojego Eucharystycznego Serca. Słowa i myśli, choć czasem pomocne, nie są konieczne. To, czego pragnę od kogoś adorującego Mnie w duchu i w prawdzie, to serce rozpalone miłością, serce zadowolone z przebywania w Mojej obecności, ciche i pełne pokoju, pragnące tylko jednego: kochać Mnie i przyjmować Moją miłość” (20.12.2011).
„Nigdy nie trać okazji, by Mnie pozdrowić, by Mnie adorować, by przebywać ze Mną, choćby tylko przez chwilę, w Sakramencie Mojej Miłości” (31.01.2008).
Wstawiaj się za innymi
„Nie zapominajcie, że odnowa Mojego kapłaństwa w Kościele rozpocznie się od powrotu do adoracji Mojej rzeczywistej obecności w Sakramencie Mojej Miłości. […] Wzbudzę ruch księży, którzy będą szukać Mojego Eucharystycznego Oblicza i trwać blisko Mojego Eucharystycznego Serca, nie tylko dla nich samych, ale ze względu na tych kapłanów, którzy nigdy Mnie nie adorują, którzy nigdy nie trwają w Mojej obecności i którzy uciekają sprzed Mojego Oblicza. Moje Serce płonie pragnieniem świętości Moich przyjaciół, Moich kapłanów” (1.02.2008).
„Musisz nauczyć się pozostawać w Mojej obecności, trwać tak długo, jak możesz, bo to jest istotą życia, do którego cię wezwałem. Kiedy opuszczasz Mnie dla innych rzeczy, zaniedbujesz ogromną łaskę, jakiej ci udzieliłem […]. Uzdrowienie i oczyszczenie wielu kapłańskich dusz zależy od twojej wierności wezwaniu do adoracji i wynagradzania. Obarczyłem cię dużą odpowiedzialnością za uzdrowienie twoich braci i za powrót wielu z nich do Mojego otwartego Serca. Ich uzdrowienie i uświęcenie zależą od miłości, jaką masz wobec nich, oraz od wyrażenia tej miłości poprzez wierność adoracji. […] Nie jesteś sam. Jest jeszcze wiele innych dusz, które powołałem do życia adoracją i wynagradzaniem za Moich ukochanych kapłanów. Lecz Ty masz pewną rolę do odegrania w tym Dziele Mojej miłosiernej miłości i nikt nie może cię zastąpić.
Widzisz, że liczę na ciebie. Nie obawiaj się jednak. Dam ci łaskę wierności wszystkiemu, o co cię poprosiłem. To nie ty dokonasz wielkich dzieł dla Moich kapłanów, lecz Ja, żyjący w tobie” (15.04.2009).
Oddaj się Mojej Matce
„Za każdym razem, kiedy okazujesz miłość i oddanie Mojej Najświętszej Matce, oddajesz cześć słowom, które wypowiedziałem na krzyżu, i wprowadzasz je w życie. »Oto Matka twoja«. Ona niczego innego nie pragnie, jak tego, by opiekować się tobą tak, jakbyś był Jej jedynym synem. Patrzy na ciebie z wyłączną uwagą, nawet jeśli ogarnia swą troską ogromną rzeszę swoich dzieci na przestrzeni wieków. Ufaj Jej opiece. […] Nie istnieją dla Niej zbyt trudne sprawy, nie istnieją dla Niej rzeczy niemożliwe. […]
Kochaj Moją Matkę jak twoją i bądź Jej poddany jak twojej królowej. Uciekaj się do Niej w każdej potrzebie duszy i ciała. Nic nie jest dla Niej zbyt małe. Nic nie jest dla Niej zbyt wielkie. Jej wzrok spoczywa na tobie, a Jej Serce jest gotowe w każdej chwili pospieszyć ci z pomocą” (31.01.2008).
„Przywiąż się mocno do Mojej Matki za pomocą Jej różańca, a Ona nigdy cię nie opuści” (1.02.2008).
Trwaj we Mnie
„Moje Serce pragnie twojej przyjaźni i nikt inny Mi jej nie zastąpi. Jesteś Mój, a Ja jestem twój. Trwaj we Mnie, a Ja będę trwał w tobie, przemawiając przez ciebie i poruszając dusze twoimi słowami. Pozwól Mi być poprzez ciebie lekarzem dusz i ciał. Chcę żyć w tobie i kontynuować na ziemi to, co czyniłem z miłości i współczucia dla ludzi, kiedy przebywałem pośród nich w Moim ludzkim ciele. Teraz to ty jesteś Moim ciałem i jesteś Moją obecnością w świecie. To poprzez ciebie czynię siebie widzialnym dla ludzi. To poprzez ciebie będę do nich przemawiał, będę ich pocieszał, uzdrawiał i przyciągał do Mojego Ojca w Duchu Świętym” (15.11.2013).
„Uratowałem cię z wielu niebezpieczeństw, kiedy twojemu kapłaństwu i życiu wewnętrznemu groziło zatonięcie i całkowite zniszczenie. Uratowałem cię dla siebie, bo cię kocham, i oddałem ci Moje Serce, wybierając cię dla Mnie, kiedy byłeś jeszcze w łonie twej matki. Mój wybór jest nieodwołalny, bo Ja się nie zmieniam i nie zmieniają się postanowienia Mojej miłości nawet wobec niestałości i grzeszności człowieka. Jesteś Mój, a Ja jestem twój, na zawsze” (16.11.2011).
Wybór i opracowanie: Małgorzata Radomska
Podobają Ci się treści publikowane na naszej stronie?
Wesprzyj nas!