Czasami zastanawiam się, jak łatwo oczyścić się przed samym sobą z winy sięgania po pornografię. Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu szedłem do konfesjonału i mówiłem: „zgrzeszyłem myślami i czynami”. I tyle! Mówiłem tylko tyle, by powiedzieć że zawiniłem, ale ...